COM to czas wyjątkowy

Centralna Oaza Matka to czas wyjątkowy. Dla wolontariuszy pełen pracy, dla animatorów przyjmujących błogosławieństwo pełen radości i lekkiego stresu. Znalazłam się w obu tych grupach, więc zdecydowanie był to dla mnie czas intensywny.
Wartościowy przede wszystkim ze względu na ludzi, których miałam okazję spotkać i pobyć z nimi po prostu dobrze się czując. Również ze względu na piękne widoki, które zawsze sprawiają, że nawet jeśli nie ma się siły na skupienie na modlitwie – uwielbia się Boga w przyrodzie. Praca wolontariacka męcząca ale piękna, bo wiem, że nawet tak małymi rzeczami jak przecieranie ławek służę Bogu. A radość księdza moderatora widzącego pierwszy raz Krościenko – bezcenna i pełna nadziei.
Przyjęcie krzyża było dla mnie trudne, ale bardzo radosne i także piękne. Mam nadzieję, że to błogosławieństwo będzie mnie umacniać na drodze animatorskiej i sprawi, że „jarzmo będzie słodkie a brzemię lekkie”.
I tak jak powiedział ksiądz biskup Włodarczyk w homilii niedzielnej mszy – Duch Święty jest w nas, w naszej wspólnocie, w tym, że jesteśmy razem. Właśnie takiego działania Ducha Świętego doświadczyłam podczas tegorocznego COM – u i jestem za to bardzo wdzięczna. Chwała Panu!
Helena Dekert