Relacja Łukasza
Relacja z Wielkopostnego Dnia Wspólnoty Rejonu Pogodno, który odbył się 9.03.2024 w gościnnych progach parafii Najświętszego Odkupiciela.
Nasze spotkanie rozpoczęło się od przywołania Ducha Świętego. Modliliśmy się przed ołtarzem świątyni w szerokim kręgu, po czym ksiądz Krzysztof wygłosił słowo związane z tematem tego dnia, który brzmi: ,,Chcę wrastać w tą braterską wspólnotę poprzez żywą komórkę małej grupy” i jest zaczerpnięty z lV drogowskazu nowego człowieka. Oczywiście grupa czyli w tym przypadku nasza wspólnota pielgrzymuje w lokalnym kościele i jest jedynym środowiskiem w którym może rozwijać się nowy człowiek.
Moderator oparł konferencję na swoich doświadczeniach posługi w Królewcu, rozdziale Jego życie, o którym dowiedziałem się dopiero na tym spotkaniu. W opisie perypetii związanych z brakiem wizy i niemożnością wyjazdu z Rosji ujęło mnie zdanie się Kapłana na prowadzenie Jezusa i Maryi, co w tamtej krytycznej sytuacji doprowadziło do pomyślnego rozwiązania. Słowa: ,,Ty żeś mnie tu doprowadził to ty szukaj rozwiązań” mogą być mottem dla każdego z nas w naszym życiu. Nawiązaniem do wspólnoty była opowieść o ptaku który wpadł na pomysł gaszenia pożaru wodą, którą przenosił w dzióbku, i tym że dzięki zrozumieniu wszystkich ptaków w tym lesie, pożar został ugaszony. Wniosek z tej opowieści jest taki, że działania jednej osoby mogą być mało znaczące, ale te całej wspólnoty, choćby modlitwa, są w stanie dokonywać rzeczy wielkich.
Temat pogłębiało spotkanie w grupach, gdzie dawaliśmy świadectwa i rysowaliśmy grafy na którym mieliśmy zaznaczyć naszą formację. Zaskoczeniem dla mnie było uświadomienie sobie jak wiele etapów formacji było moim udziałem i jak różne drogi prowadzą nas do Boga, choć niekiedy brakuje nam świadomości miejsca do którego doszliśmy. Refleksją, którą pozostała po tym spotkaniu było to że, nasze zaangażowanie w rekolekcje przychodzi na różnych etapach, ale zawsze prowadzi nas do głębszej relacji z Bogiem.
Namiot spotkania z Ga2.20 pozwolił rozważyć czy „żyje we mnie Chrystus”.
Kulminacją dnia była eucharystia, w trakcie której modliliśmy się, także wspaniałym śpiewem, dzięki diakoni muzycznej, kręgu Świętego Gerarda.
Agapa była spotkaniem, w którym jednoczyliśmy się we wspólnocie stołu, poznając się nawzajem. Dziękuję za dzień spędzony we Wspólnocie, dzięki wysiłkowi Gosi i Sławka i każdego z nas z osobna, dzień modlitwy, refleksji, radości. Gorąco polecam.
Łukasz Olichwer