Diecezjalny Dzień Wspólnoty z przekazaniem posług
Świadectwo Anety
Dzień wspólnoty jest zawsze radością spotkania. Na co dzień biegniemy i ciężko jest się zatrzymać, aby się spotkać samemu ze sobą, a co mówić z bratem lub siostrą.
Moje korzenie wywodzą się ze wspólnoty młodzieżowej. Z tego powodu zawsze ogromną radość sprawia mi widok młodzieży na dniach wspólnoty. Wtedy widzę tą pełną myśl ks. Franciszka Blachnickiego, którego celem było stworzyć drogę rozwoju duchowego od dziecka do seniora.
Przywołało to moje wspomnienia, że kiedyś ja jako nastolatka widziałam pracującą-studiującą młodzież i rodziny, które były dla mnie przykładem do naśladowania, otwartą drogą do wzrastania w wierze i szansą na rozwój duchowy.
A dzisiaj zdałam sobie sprawę, że jestem już od dawna rodziną, na którą patrzy młodzież. To zobowiązuje ale i cieszy, że mogę dawać świadectwo i że ta młodzież szukająca właściwej drogi wciąż jest. Bardzo lubiłam rekolekcje połączone z rodzinami, to było budujące dla nas młodych obserwować te rodziny przez 15 dni codziennie.
Ksiądz Wojtek pięknie mówił o przyjmowaniu odpowiedzialności. O tym aby jak dziecko mieć otwarte oczy na to co się dookoła nas dzieje, co Bóg poprzez wspólnotę nam proponuje i być może do czego nas powołuje. Jest to zadanie dla każdego z nas, bo pracy jest dużo, robotników zawsze mogłoby być więcej.
Wymieniliśmy w tym dniu wiele uścisków, uśmiechów, dobrych słów, trochę popracowaliśmy na rzecz innych w posługach – nie do każdego udało się podejść, ale to tylko obudziło niedosyt i chrapkę na kolejne spotkanie.
Za te myśli, wspomnienia, dobre słowa i miłe spotkania które ten dzień nam dał – Chwała Panu.
Aneta
Świadectwo Stanisława
Na ostatnim Dniu Wspólnoty mieliśmy Mszę Świętą, podczas której przekazano nowe posługi. Ksiądz wygłosił inspirującą homilię, a diakonia liturgiczna zadbała o piękną oprawę Eucharystii. Diakonia muzyczna wzbogaciła liturgię śpiewem, tworząc wyjątkowy klimat modlitwy.
Po Mszy Świętej przyszedł czas na integrację – wspólne rozmowy i jedzenie ciast przygotowanych przez członków Ruchu. Całość uświetniła obecność harcerek ze Skautów Europy, które towarzyszyły nam tego dnia, wprowadzając dodatkową radość i wspólnotowego ducha.
Stanisław