„Oto ja poślij mnie, dotknij ogniem moich warg.
Powiedz Panie czego chcesz,
a moją rozkoszą będzie być posłusznym”.
Nieubłaganie szybko mija czas wakacji, czas letniego odpoczynku. Niedawno kończyliśmy Eucharystią rok formacyjny 2020/2021, a tylko patrzeć jak rozpoczniemy kolejny rok pracy formacyjnej. Wielu z nas uczestniczyło w rekolekcjach letnich, a wielu przygotowuje się do ich przeżycia. Inni z racji podjęcia posługi par odpowiedzialnych pojadą na Oazę Rekolekcyjną Diakonii Ruchu Światło-Życie (ORD), którą najprościej można scharakteryzować jako oazę intensywną, gdyż daje w sumie prawie tyle treści i przeżyć, co oaza pełna, piętnastodniowa. Zakłada się, że uczestnicy tych rekolekcji mają już doświadczenie ewangelicznego stylu życia proponowanego przez Ruch Światło-Życie, a więc życia w bliskim kontakcie ze słowem Bożym, z liturgią, we wspólnocie braterskiej; życia cechującego się modlitwą, przemianą wewnętrzną, radością i gotowością dawania świadectwa. Zadaniem ORD jest ukazanie uczestnikom całościowej wizji i syntezy Ruchu Światło-Życie w celu wezwania ich do świadomej akceptacji programu Ruchu oraz oddania się w nim na służbę, stosownie do swoich możliwości. ORD stanowi więc przejście do członkostwa w Ruchu. Członkostwo – zgodnie z istotnymi założeniami Ruchu – jest równoznaczne z diakonią, czyli przyjęciem odpowiedniej służby. ORD stanowi moment ogólnego zdecydowania się na tę służbę. Jest to także równoznaczne z decyzją przyjęcia odpowiedzialności diakonii Ruchu. Do Ruchu można bowiem należeć tylko na zasadzie uczestnictwa w proponowanym przez niego programie formacyjnym oraz na zasadzie partycypacji w jego charyzmacie i misji na rzecz wspólnot lokalnych. Przeżycie tych rekolekcji umożliwia osobom po formacji ukazać swoje miejsce posługiwania w Kościele i podjąć decyzję o konkretnym zaangażowaniu. Nie ma więc możliwości biernego należenia do Ruchu dla osiągnięcia pewnych osobistych korzyści czy zadowolenia, tak jak się należy do różnych stowarzyszeń. Być członkiem Ruchu Światło-Życie to znaczy przyjąć odpowiedzialność diakonii w nim (por*). Nie chodzi tutaj
w wykład czym jest ORD lecz przypomnienie myśli i założeń ks. Franciszka, a co za tym idzie swojego wzrastania w duchowości chrześcijańskiej w Ruchu i brania odpowiedzialności za formację innych. W tym momencie nadchodzi czas rachunku sumienia i zadania sobie pytania; W jaki sposób chcę służyć Panu Bogu i ludziom? Jak chcę prowadzić i rozeznawać zdolności członków mojej wspólnoty by zachęcić ich do podejmowania posługi zgodnie z ich zdolnościami? Czy potrafię zachęcić i ukazać piękno służy w diakonii specjalistycznej? Czy potrafię służyć? Bycie odpowiedzialnym w Ruchu to nie tylko dbanie o własny wzrost duchowy, lecz także – a może nade wszystko –
o wzrost duchowy powierzonych osób.
Każdy może znaleźć swoje miejsce służby; w diakonii liturgicznej, modlitwy, wyzwolenia, życia… . Jedną z nich jest Diakonia Liturgiczna.
Posługa w Diecezjalnej Diakonii Liturgicznej naszej archidiecezji, którą prowadzi z wielkim oddaniem ks. Maciej Wagner jest ukształtowana świadomością jej członków o ponoszonej odpowiedzialności za sprawy Kościoła, która wyraża się w podejmowaniu służby na rzecz Ruchu i wspólnot lokalnych. A świadomość tą członkowie diakonii kształtują w ramach swojej formacji diakonijnej. Tutaj poznają naukę katolicką dotyczącą zakresu działań diakonii (między innymi studiując dokumenty kościelne) oraz odbywają specjalistyczne szkolenie przygotowujące ich do pełnienia posługi we współpracy z diakonią centralną. Tutaj uczą się odpowiedzialności, sumienności, a nade wszystko dyspozycyjności
w diecezji. Jadąc na urlopy czy na dni wspólnoty stale są w gotowości do podjęcia posługi gdy tego wymaga sytuacja. Tradycją już stała się posługa DDL w Bazylice archikatedralnej podczas odpustu parafialnego w parafii p.w. Św. Jakuba Apostoła i chyba wpisała się już w kalendarz posług diakonii. DDL jest odpowiednim miejscem dla osób, które coraz bardziej chcą zgłębiać tajemnicę spotkania Boga i człowieka, służyć innym
i formować się we wspólnocie osób zatroskanych o piękno Liturgii.
Eucharystia pozostaje w tzw. ścisłym związku z trynitarmym. W niej odbywa się dialog Boga z człowiekiem za pomocą słowa, znaków i gestów celem uświęcenia człowieka
i oddania czci Bogu. Liturgia jest zawsze świętą czynnością Bosko-ludzką, dokonującą się według schematu „od Ojca – przez Syna – w Duchu Świętym – do Ojca”. Boga, nie jesteśmy w stanie zrozumieć bez odwołania się do Trzech Osób Boskich – Ojca, Syna
i Ducha Świętego. Warunkiem odkrycia głębi Eucharystii jest więc przeanalizowanie jej związku z tajemnicą Trójjedynego Boga. Eucharystia, jest sakramentem wieńczącym wtajemniczenie chrześcijańskie, które uobecnia Misterium paschalne, mękę, śmierć
i zmartwychwstanie Chrystusa oraz zesłanie Ducha Świętego. Jest ofiarą uwielbienia oraz objawieniem pełni i jedności Kościoła. Jeżeli tą PRAWDĘ uświadomimy sobie (tak bardzo głęboko i rzetelnie), to zrozumiemy, że podczas Eucharystii dokonuje się cud Miłości, że mocą Ducha Świętego dostępujemy osobistego spotkania z Jezusem – z Trójcą Świętą – to będziemy pragnąć aby to spotkanie było poprzedzone własnym przygotowaniem
i przygotowaniem do sprawowania Eucharystii. A więc diakonia przygotowuje się pod każdym względem. Wszystko musu być dopięte na tzw. „ostatni guzik”. Tutaj każda postawa, każdy gest, skłon, dzwonek… ma swoje znaczenie, swój czas i swoje miejsce
w sprawowanej Eucharystii. Prezbiterium to SACRUM. Tutaj nie ma miejsca na LUZ. Warto podjąć posługę w tej diakonii aby poczuć piękno Eucharystii, spotkać Jezusa, doświadczać Jego obecności i dostrzegać jak Jezus przemienia nasze życie dzięki Niepokalanej Matce Kościoła.
Diakonia Liturgiczna jest odpowiednim miejscem, aby uczyć się służby ale nie jedynym. Ważne by znaleźć swoje miejsce i oddać serce Panu Bogu i pokochać ludzi co dzisiaj nie jest łatwe, szczególnie w tym trudnym czasie gdy doświadczamy starcia „kultury życia” z „kulturą śmierci” i na próbę wystawiana jest nasza wiara.
Krystyna Zawal
* por. Ks. F. Blachnicki, Podręcznik ORD,