Świadectwo Agnieszki i Wojtka

Adwent to piękny czas.

Czas zamyślenia, przewartościowania wielu spraw w życiu i własnych decyzji, sprawdzian dla rodziców, którzy swoja wiara, modlitwa, działaniem a nawet przygotowaniami w czterech ścianach własnego domu daje wzór swoim dzieciom jak oczekiwać przyjścia Zbawiciela i jak przygotować swoje serce na wielkie boskie narodziny.

Adwentowy dzień wspólnoty okazał się obfity w owoce.

Pozwolił nam na chwile zatrzymać się w biegu codziennych spraw, znaleźć rozwiązanie dla trudności z którymi się zmagamy, poprzez rozmowy z bliskimi nam siostrami i braćmi ze wspólnoty, którzy zawsze znajdą czas aby wysłuchać i wesprzeć, dać nadzieje. Bo przecież każdy z nas niesie swój krzyż i czasem potrafi on być bardzo ciężki. Współbracia zawsze wskazują nam światło na tyle jasne, aby wrócić z drogi ciemności wprost do Jezusa Chrystusa. Podczas spotkania na kręgu zaskoczyła nas niesłychana ilość symboliki wszechobecnej podczas adwentu. I o ile jest ona zrozumiała dla dorosłego to niełatwym zadaniem jest wytłumaczyć 3-4-5 latkowi oczekiwanie.

Zaskoczyło nas, ze istnieje świeca kalendarzowa, która jest wspaniałym narzędziem – darem dla dziecka, aby widziało na konkretach jak upływa czas adwentu, poprzez systematycznie zapalanie świecy do modlitwy nawet taki maluch głęboko przeżyje oczekiwanie.

Wyszliśmy po agapie z radosna ochotą i postanowieniem wprowadzenia takiego zwyczaju palenia świecy kalendarzowej i ufamy że nasze dzieci modląc się z nami przy jej blasku, również odnajdą spokój i radość w swoich sercach z narodzin Pana.

Jak widać choć dotarliśmy spóźnieni na ADW, to Jezus znów miał dla nas plan.

Piękniejszy niż mogliśmy się spodziewać.

Napełnieni Duchem Świętym zachęcamy Was wszystkich do uczestnictwa w przyszłości w ADW. Dla was Pan tez przygotował dary. I na pewno je odkryjecie tak jak my. Z panem Bogiem.

Agnieszka i Wojtek Szuba