Świadectwo Małgosi i Sławka
W sobotę 04.03.2023 r. w parafii p/w Św. Jan Bosko w Szczecinie odbył się Wielkopostny Dzień Wspólnoty DK Rejonu Pogodno. Ok. godziny 14.00 zebraliśmy się w auli szkół salezjańskich, gdzie nastąpiło zawiązanie wspólnoty. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że na zaproszenie pary rejonowej Jagody i Tomka Lencewicz przybyła para diecezjalna Agnieszka i Przemek Gazińscy, aby razem z naszą wspólnotą przeżyć ten czas.
Następnie moderator rejonu Pogodno ksiądz Robert Mrozowski wygłosił konferencję na temat „Życie w świetle”.
Na początku wskazał kilka zagrożeń, które możemy napotkać będąc członkami ruchu DK. Paradoksalnie będąc „bliżej” Kościoła możemy łatwo popaść w marazm i samozadowolenie. Może okazać się, że będąc długoletnimi członkami jakiejś formacji religijnej np. DK, będziemy daleko od Pana Boga. Aby tego uniknąć należy swoje relacje z Bogiem rozwijać i nie ulegać stagnacji. Nie żyjemy w świetle, jeżeli dochodzimy do wniosku, że większość rzeczy już wiemy i jesteśmy w ruchu z przyzwyczajenia i dla własnej wygody. Dni skupienia mają nam właśnie uświadomić na jakim etapie rozwoju duchowego jesteśmy i czy czasem nie oddalamy się od tego światła, którym jest Jezus Chrystus. Aby znaleźć się i przebywać w tym świetle musimy przede wszystkim wyrwać się z naszej strefy komfortu jak Noe, Abraham czy Mojżesz. Nasze życie wciąż musi stawać się nowe, ponieważ bycie w DK, czy w ogóle w Kościele ma nas rozwijać i w konsekwencji prowadzić do postawy służby innym (oczywiście nie możemy zapominać cały czas o tym, że nie może to się odbywać ze szkodą dla naszego rozwoju). Służba ma być efektem naszych osobistych relacji z Panem Bogiem. Coroczny Wielki Post ma nam właśnie pomóc uświadomić sobie, czy od poprzedniego zrobiliśmy krok w przód, czy nadal jesteśmy w tym samym miejscu. Te same prawdy dotyczą również całych wspólnot (kręgów, ruchu). One też muszą się rozwijać budując swoje relacje na bazie szczerości. Nie możemy być w kręgach tylko dlatego, że dobrze się w nich czujemy. Nie możemy zagadywać jedni drugich, ale każdy musi dostać w nich swoją przestrzeń do wypowiedzi. Ta szczerość i otwartość ma w konsekwencji doprowadzić nas do wyjścia na zewnątrz, czyli dawania świadectwa innym. Życie w świetle uzdalnia nas do podejmowania właściwych decyzji. Musimy prosić Pana Boga, aby pozwalał nam podejmować właściwe decyzje oraz odnajdywać Go w konkretnych momentach naszego życia, w codzienności.
Po konferencji usłyszeliśmy świadectwo Renaty i Łukasza Olichwer, pełniących wcześniej posługę pary animatorskiej, pilotującej i rejonowej. Opowiedzieli nam o radościach, korzyściach, ale i trudnościach jakie przeżyli podczas pełnienia tych funkcji. Szczególnie zwrócili uwagę na modlitwę, bez której nie mogliby działać, oraz na otwartość na Boże wezwanie, ponieważ Pan Bóg nie powołuje uzdolnionych, tylko uzdalnia powołanych.
Kolejnym punktem naszego dnia skupienia było spotkanie w grupach, gdzie próbowaliśmy odpowiedzieć sobie na kilka pytań związanych z życiem opromienionym blaskiem Jezusa Chrystusa. Czy podczas rozmowy z Bogiem słuchamy i słyszymy Jego odpowiedź? W jaki sposób uczestnictwo w DK pomaga nam stawać się bardziej pomocnymi dla innych i jaki wpływ na to mają rekolekcje? Czy zdaję sobie sprawę, że przyszłość innych, Kościoła i świata zależy od działań poszczególnych ludzi, w tym od nas? Jak mówiła Matka Teresa z Kalkuty, „aby świat stał się dużo lepszy, wystarczy aby każdy z nas stał się trochę lepszy”.
Po spotkaniach w kręgach udaliśmy się do kościoła na adorację Najświętszego Sakramentu. Był to czas na osobiste spotkanie z Panem Bogiem, ale i na spokojne przemyślenie tego, co wcześniej usłyszeliśmy. Po adoracji uczestniczyliśmy we Mszy Św., która jest centrum życia każdego wierzącego, która uzdalnia i daje siły do realizacji postawionych przed nami zadań. Ksiądz Robert w homilii zwrócił uwagę na rolę Wielkiego Postu, który jest czasem łaski Bożej przepływającej przez nasze życie, żebyśmy mogli spotkać drugiego człowieka. Słowo na Wielki Post to „wyjdź”. Bóg zaprasza nas do wyjścia z dobrego, aby zobaczyć coś więcej. Żeby to się stało trzeba prosić Pana Boga o światło.
Wielkopostny Dzień Skupienia w naszym rejonie zakończyła agapa, na której już w mniej oficjalnej atmosferze mieliśmy okazję spotkać się z siostrami i braćmi oraz wymienić się swoimi spostrzeżeniami i przeżyciami.
Musimy przyznać, że było to dość intensywne, ale twórcze i bardzo pouczające spotkanie, za które Bogu niech będą dzięki.
Małgosia i Sławek Olędzcy