Święty Józef zaopiekował się nami

To był nasz pierwszy wyjazd ze wspólnotą rodzin na Ogólnopolską Pielgrzymkę Domowego Kościoła do Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. I mamy nadzieję, że nie ostatni. Bardzo cieszymy się, że mogliśmy uczestniczyć w tym niezwykłym wydarzeniu.

Autokarowa podróż do Kalisza przepełniona była wspólną modlitwą, radosnym śpiewem i żartami, jak również opowiedzianymi przez niektórych historiami i świadectwami Bożego działania w ich życiu. I już wtedy miałam okazję przekonać się, że św. Józef roztoczył nad nami swoją opiekę… W pewnym momencie kierowca zmuszony był zatrzymać pojazd, informując, że nie może dalej jechać, ponieważ zepsuło się cięgło gazu. Autokar stał na parkingu i nie było pewne czy będziemy mogli kontynuować podróż. Jednak moje ciche prywatne westchnienie i modlitwa do św. Józefa z prośbą o pomoc podziały błyskawicznie! Po kilku minutach autokar już zmierzał do celu podróży. Dziękujemy św. Józefie!

Najmłodszym uczestnikiem naszej grupy był niespełna 5-letni chłopiec, najstarszym 91-latek, który mimo swojego wieku, podparty laską, dziarsko pokonywał wszystkie etapy pielgrzymki. Jego postawa na długo pozostanie w naszej pamięci i będzie przykładem, że ani wiek ani niedogodności ze strony ciała nie muszą być żadną przeszkodą w realizacji celów :)

Tegoroczna pielgrzymka odbyła się w dniu 99. urodzin św. Jana Pawła II i w 40. rocznicę zawołania papieskiego „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”.

Tysiące osób, rodzin z całej Polski, a także spoza jej granic, pokonując setki kilometrów przyjechały do Kalisza i zgromadziły się w sanktuarium św. Józefa we wspólnej modlitwie, podziałały na nas bardzo budująco. Obecne na kaliskim spotkaniu małżeństwa, nawet z maleństwami w wózkach i ich żarliwe modlitwy, zadały w naszej ocenie kłam twierdzeniu, że polska rodzina jest aktualnie w złej kondycji. Umocnić wiarę w wielu słuchaczach mogły też wystąpienia i opowiedziane publicznie świadectwa dwóch małżeństw z Domowego Kościoła, w których rodzinach działał i działa żywy Bóg.

Msza Święta z udziałem biskupa diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Krzysztofa Włodarczyka oraz kilkudziesięciu księży w wypełnionym po brzegi pielgrzymami sanktuarium była dla nas głębokim, duchowym przeżyciem.

Dziękując wszystkim uczestnikom tegorocznej szczecińskiej pielgrzymki za wspólną podróż i modlitwę, zapraszamy pozostałych członków wspólnoty Domowego Kościoła, którzy z różnych powodów nie wzięli w niej udziału, do uczestnictwa w przyszłym roku. Na pewno nie będzie to dla was stracony czas.

Beata i Piotr Olszewscy

Świnoujście