WDW Rejonu Śródmieście

16 marca uczestniczyliśmy z mężem w Wielkopostnym Dniu Wspólnoty Rejonu Śródmieście, który odbył się w parafii Św. Jana Ewangelisty w Szczecinie.
Nasze spotkanie rozpoczęliśmy Namiotem Spotkania w kościele, przed Najświętszym Sakramentem. W ciszy, skupieniu i obecności naszego Pana rozważaliśmy Słowo Boże oraz fragment z przemówienia Papieża Franciszka wygłoszonego podczas Światowych Dni Młodzieży w Panamie, w którym Ojciec Święty przypomina, że powiedzenie Bogu „tak”, wiąże się z przyjęciem życia takim, jakim jest, wraz z całą jego kruchością i małością, a często nawet ze wszystkimi jego sprzecznościami i brakiem sensu. Oznacza przyjęcie naszej Ojczyzny, naszych rodzin, naszych przyjaciół, takich, jakimi są, także z ich słabościami i małostkowością. Jest to bardzo ważne, ponieważ tylko to, co się kocha może być zbawione. Nie można ocalić osoby, nie można uratować sytuacji, jeśli się jej nie kocha. Tylko to, co się kocha, można uratować. To mocne słowa, pozostające w dysonansie do tego za czym goni świat.
Po Namiocie Spotkania wspólnie odmówiliśmy koronkę do Bożego Miłosierdzia, dziękując Bogu za odkupieńczą mękę, śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa. Następnie przystąpiliśmy do Stołu Pańskiego podczas Eucharystii, w której łączyliśmy się duchowo ze wszystkimi braćmi i siostrami z Domowego Kościoła, ufnie zawierzając się Bożej Opatrzności. Po Mszy Świętej ksiądz Piotr Bieniek (moderator rejonu) poprowadził katechezę, która nie była zbiorem teorii, ale pełnym pokory świadectwem o latach dzieciństwa i młodości oraz o osobach, które pomogły księdzu odkryć Pana Boga oraz wejść w realizację Bożego planu. Podczas tej katechezy i my biegliśmy wspomnieniami do naszych kochanych babć, rodziców, którzy uczyli nas pacierza i przekazywali wiarę w Pana Boga. Ksiądz Piotr wypowiedział też znamienne słowa, że większość osób, szczególnie tych młodych, po latach nie będzie już dokładnie pamiętało co mówiliśmy, ale to jacy byliśmy. Jak ważne jest zatem przesłanie jakie niesiemy swoim zachowaniem, autentyczną wiarą, wynikającą z bliskiej relacji z Panem Bogiem. Katecheza księdza Piotra przypomniała nam, że codzienność jest ważna i warto walczyć o trwanie przy Bogu, aby swoim życiem obdarowywać innych miłością, wiarą, nadzieją…
Kolejnym punktem Dnia Wspólnoty było spotkanie w grupach. Staraliśmy się podzielić swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniami dotyczącymi młodzieży w kościele. Papież Franciszek w Panamie ze smutkiem mówił, że młodzi stają się często niewidzialni, lekceważeni przez starszych. Wielu młodych ludzi odczuwa, że przestali istnieć dla innych, dla rodziny, dla społeczeństwa, dla wspólnoty, nie mają korzeni. Musimy zatem najpierw na nowo dostrzec młodych, wyciągać ich ze „strefy niewidzialności” ofiarowując im swój czas i rozmowę, a następnie dać im korzenie choćby przez świadectwo naszego życia rodzinnego. Te ważne działania przygotują pole pod przyjęcie Ewangelii. Przedostatnim punktem Dnia Wspólnoty były świadectwa. Mówiliśmy w nich o tym jak ważne i pomocne w budowaniu rodziny silnej Bogiem jest dla nas trwanie we wspólnocie Domowego Kościoła, o tym jak nasze dzieci potrafią powiedzieć Bogu „tak” rezygnując ze związków z osobami, które odciągały je od wiary, a także o tym, że rekolekcje dla dzieci mogą być dla nich ziarnem, które w przyszłości zaowocuje pragnieniem wypłynięcia na głębię wiary. Na koniec wspólnie cieszyliśmy się swoją obecnością podczas agapy. To był piękny czas – czas spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem, czas uświadomienia sobie, że jest wiele osób nam bliskich, osób nieobojętnych i podejmujących walkę o dobro, o rodzinę. Dobrze jest zaczerpnąć ze źródła w gronie przyjaciół.

Ewa i Robert